Domiśkowy kącik!

Tak jak pisałam, minął tydzień i kącik został wczoraj prawie ukończony. Dojdą jeszcze tylko zdjecia zwierzątek, które aktualnie wiszą nad łóżeczkiem. Nie chciałam, zeby w kąciku przeważał jakiś konkretny motym, np z Disneya, ponieważ czasami ciężko jest dobrać niektóre dodatki, nie mówiąc o cenie. Dlatego postawiłam na kolory, przeważają: Czerwony, niebieski, zielony i zółty. Dywanik, bardzo się małemu spodobał. wiadomo, kolory przyciągają jego wzrok i lgnie do nich jak ćma do ognia. Fotelik jest jeszcze zbyt "dorosły" ale z moim pilnowaniem da sie go w nim posadzić, ponieważ można go ułożyc bardziej na leżąco. Super sprawa, dopasowuje sie idealnie do ciała, gdyż zawiera tysiace kuleczek styropianowych, do tego ciekawe poszycie i mamy fajny gadżet! A jaki wygodny, muszę sobię kupić wersję dla dorosłych. Półka biała z wysuwanymi koszami, to swietna sprawa dla sporej ilości zabawek walających się po całym domu. W przyszłości Dominiś będzie sobie mógł siadać na niej, czy znając życie skakać. oczywiście, będę mówiłą, ze nie wolno!:) Stojaczek na książki, znalazłam po okazyjnej cenie na stronie z meblowymi wyprzedażami. Idealny dla małego dziecka i oczywiście tylko jego:). Kolorowe  dwu stronne ramki na zdjęcia najblizszych i zółty zyrandol w chmurki. tworzy to bardzo jarmarczną całość. Ale oko raduje, jak będę miała doła to zamknę się w małym pokoju, wśród tych kolorów i zaraz mi się poprawi.  Wogóle  był wesoły dzień. Dominik raz w tygodniu ma dzien niejadka i trzeba pchać mu troszke na siłe jedzenie do buziaka. Oczywiście akurat wczoraj musiał być ten dzień. Dodam zdjęcia z pory obiadowej, to zobaczycie jak ładnie niunio jadł:P.  No i była noc spadajacych gwiazd, niestety mieliśmy zachmurzone niebo, więc poszliśmy spać:( A jak wam minął wieczór. widzieliście  spadajace gwiazdy? Buziaczki:*

tak pięknie jadłem zupke, tutaj zdjadłem już połowe

a tu już całą:)

umyte dziecko

tata skąłda półeczke

uczymy sie

kącik gotowy

fotelik