Aktualnie jesteśmy na etapie formalnosci związanych z wynajmem domu. Chcialabym wam przedstawić jak to wygląda od początku.
1. Faza pierwsza: Decyzja. Jak już zapadnie trzeba podjąć się jakiegoś dzialania. Najpierw wymyślamy sobie miasto. W naszym wypadku padlo tym razem na Derby. Kolejne 80 km, tym razem na północny-wschód. Ponieważ życie ulożyło nam się tak, a nie inaczej, jesteśmy zmuszeni do tej przeprowadzki. Ogromnym plusem jest to, że Piotrek zna już to miasto, gdyż mieszkal tam kilka ładnych lat. Sprawa następna to, mniejsza odległość do pracy (Piotrkowej), oraz większe szanse na prace dla mnie. Dodam tylko, ze decyzja powinna być podjęta, conajmniej 1,5 msc przed wyprowadzka. Musimy dać sobie czas na złozenie wypowiedzenia w aktualnej agencji (zapewne miesiac) i formalności związane z załatwieniami nowej nieruchomości.
2. Faza druga: Poszukiwania. W tej fazie szukamy mieszkania, domu, badź czegokolwiek, co by odpowiadało naszym potrzebom. Najpierw musimy zdecydować, czy mieszkanie chcemy wynajac prywatnie, czy przez agencje. W obu przypadkach jest taka sama ilość plusów jak i minusów. My mieliśmy wynajmować prywatnie ale jak to ze szcześciem bywa, ktoś tam nie zrezygnowal, komuś się coś za dużo wyobrażało i z mieszkania wyszla du...a. Szukanie domu na odległosć nie jest łatwym zadaniem. Można wchodzić na strony internetowe typu: Gumtree, gdzie czasami są dodawane prywatne ogłoszenia ale jak mamy wytyczone pewne kryteria, to nie będzie łatwo. Można też szukać w gazetach z ogłoszeniami, bądź przez znajomych, którzy mają numery do landlordów (właścicieli). U nas nic nie wypalilo, więc przenieśliśmy sie na agencje. typowe strony internetowe to: Zoopla, Rightmove i wiele innych. Wpisujemy nasze oczekiwania (ilość pokoi, typ nieruchomości, cena wynajmu, itp) i wybieramy spośród wielu ofert te najbardziej interesujace.
3. Faza trzecia: umawiamy się i oglądamy. Wybraliśmy już kilka uroczych domków, pora zadzwonić do agencji reprezentujacych właścicieli i umówić się na oglądanie. Z tym bywa różnie ale zazwyczaj oglądać mozna caly tydzień, więc jak dobrze pójdzie, to nawet z pracy się nie trzeba zwalniać. Czasami, może się zdarzyć, że przed umówionym spotkaniem dostaniemy telefon: Niestety ale dom już jest zarezerwowany, czy mogę zaproponować coś innego? Agenci mieszkaniowi, zazwyczaj stają na wysokości zadani i starają się dobrać kilka ofert pasujacych do naszych wymagań.
Zazwyczaj, gdyż musimy wziać w nawias lenistwo związane z angielskim narodem i cholerne zapominalswto, które brzmi: Oddzwonie za jakiś czas i poinformuje Pana/Panią o tym, czy tamtym. Rzadko kiedy telefon rzeczywiście odzywa się i ważna informacja, na którą czekasz kilka godzin zostaje przekazana. W tym Kraju jest coś takiego jak: pora lunchu, pora na herbatke, pora na przerwe, pora na pogawędkę, pora na piatek, w poniedziałek pora na mega kaca.
Jeżeli dojdzie już do umówionego spotkania, agent przedstawia wszelkie informacje na temat nieruchomości, jakie tylko chcielibyśmy wiedzieć. Pamiętajcie, że każda agencja jest inna, każda ma inny typ agentów. My spotkaliśmy się z rzetelnymi, chamskimi, nic nie wiedzącymi, miłymi, zaganianymi. Nasz ostatni agent od razu zapytał się co nam się nie podoba, jakie mamy oczekiwania i postara się zrobić wszystko, zeby nas zadowolić. O tak zdecydowanie zadowolił nas obniżką rentu (wynajmu) o 25 funtów i zagwarantowaniem, szybkiego załatwienia formlaności na odległosć.
4. Faza czwarta: Formalności. Mówimy do agenta: Bierzemy, co teraz powinniśmy zrobić. Teraz miły Pan/ Pani, pokieruje Tobą tak, żeby było dobrze. Zazwyczaj od razu można pojechać do biura i zacząć wypełniać papiery. Zanim zaczniecie to robić, dowiedzcie się, jakie opłaty wstępne was zobowiazują (często są to kwoty powyżej 100 funtów) ile płaci się od osoby, która będzie figurowala na liście wynajmujących (warto sciemniać i podawać najpierw jedną, potem zawsze można kogoś dopisać), jakie warunki musicie spełniać, zeby bez problemu dostać klucze i móc się wprowadzić. W biurze ustala się też date przeprowadzki, oraz inne pierdoły. Musicie pamiętać, że wszystkich opłat będzie dużo, dlatego przed podjęciem decyzji, trzeba policzyć, czy będzie was stać na ponad 1000 funtów rzucone agencji.
Co się do tych opłat wlicza, tak jak już napisałam:
-Opłata od osoby (50-100 funtów)
-Opłata za czynności agencyjne( 100-250 funtów)
- depozyt (cena wynajmu bądź 100 funtów drożej)
- wpłata za pierwszy miesiac wynajmu
- (czasami) opłata za gwaranta z tym jest różnie
Jak więc widzicie, nie jest to mało. Do tego trzeba doliczyc nowe meble, jeżeli ich nie mamy, opłate za przewóz starych gratów i kupe nerwów.
Osoby pracujące na Self employ (samozatrudniony), prawie zawsze bedą proszone o Gwaranta.
Kto to jest gwarant: ktoś kto posiada własną nieruchomość, bądź pracuje na tzw. kontrakcie, pełen etat, najlepiej osoba mieszkajaca już jakiś czas w Anglii. Osoba ta powinna znać wynajmującego, najlepiej być z nim spokrewniona i rozumieć, ze w razie niewypłacalności wynajmującego, ona musi pokryć koszty wynajmu.
Nam sie raz zdarzyło, że agencja chciala dwóch gwarantów, bo jeden był za mało wypłacalny. Ale to był jeden przypadek, a sama agencja okazala się "picem na wode". Gdyby ktoś się pytał :YourMove.
Papiery które trzeba mieć przy sobie podczas wypełniania wstępnych dokumentów:
- Dowód osobisty/ paszport/ prawo jazdy, a najlepiej wszytskie trzy (zeskanują)
- Potwierdzenie aktualnego adresu (najlepiej coś z banku bądź Ravenue, zeskanują)
-NIN ( to powinniśmy miec zawsze przy sobie)
- Numer konta bankowego
- Adres pracy, dane pracodawcy
- Czasami też zaświadczenie w pracy
Dokumenty potrzebne gwarantowi:
-Dokument tożsamosci
- zaświadczenie z pracy ( rodzaj umowy, jak dlugo pracuje itp)
- Potwierdzenie adresu
-NIN
- numer konta bankowego
5. Faza piąta: Cierpliwość: Składamy wypowiedzenie w aktualnej agencji, wkurzamy się, że jak zwykle coś jest nie tak i, że musimyy się wyprowadzić później niż zamierzaliśmy (to tylko u nas) i czekamy. To jest najtrudniejsza faza, ponieważ dopóki nie dostaniemy potwierdzenia, że wszytskie dokumenty przeszły, że jest ok, a do ręki weźmiemy nowe klucze podpisując kontrakt mieszkaniowy, tak na prawdę nie wiemy nic. Raz mieliśmy sytuacje, że wszystko miało być ok, a tu nagle cos im zaczęło nie pasować, za mało dokumentów, za mało wszytskiego, dopłacać, a na koniec właściciele się nie wyprowadzili i my prawie na progu się znaleźliśmy (YourMove).
U nas aktualnie występuje faza czwarta, dokumenty jeszcze trzeba powysyłać i będziemy czekać:) . Dziewiątego marca powinniśmy byc już po przeprowadzce i denerwować się zmianami adresów w instytucjach, oraz przeniesieniem internetu.
Masakra! Nie wyobrazam sobie czegos takiego... W sumie tutaj wynajmowalam mieszkanie tylko u osob prywatnch. Z agencji mialam okazje zwiedzac jedno mieszkanko a casting byl na niego jak do Top Model... U mnie jest depozyt (rownowartosc platnosci miesiecznej) i miesieczny czynsz... I to wszystko. Z dokumentow moj wlasciciel potrzebowal tylko paszport albo dowod i tyle:) Nigdy nie przeprowadze sie do Anglii :P
OdpowiedzUsuńhaha Martus bez obaw to tylko my mamy pecha:) a tak na powaznie bylo by lawiej gdybysmy mieszkali w danym miescie. Prywatnie, wyglada to podobanie, chociaz osttanio znalazlam landlorda ktory depozytu nie bral, chcial za to 150 f oplat, plus czynsz plus gwaranta z wlasnym mieszkaniem i zarobkami minimum 15 tys funtow na rok:). ale to sa skrajne przypadki. my mielismy miec normalny wynajem z niskim depozytem i ewentualnie jakims malym kontraktem do podpisania (albo i nie). szkoda, że nei wyszlo:)
OdpowiedzUsuńOstatnio szukałem sobie fajnego mieszkania i trafiłem na stronę, gdzie można obejrzeć i kupić mieszkanie dębniki. Na początku myślę sobie, że oferta jak każda inna, ale kiedy dokładniej się przyjrzałem to kompletnie zmieniłem zdanie - ślicznie to wyglądało w środku. Jutro idziemy z żoną obejrzeć na żywo, ale raczej nie ma opcji, żebyśmy go nie kupili. Polecam zajrzeć, może też znajdziecie coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuń