Lea Garden

Ogarniają mnie osttanio jakieś depresyjne myśli. To chyba pogoda tak na mnie wpływa. Dwa osttanie tygodnie prawie ciagle lalo, dopiero wczoraj słońce zaświecilo z pelną moca. Dzisiaj znów zaczyna sie robić chłodniej, kiedy w końcu ten klimat się zmieni na lepsze? Nie ma co narzekać, najwyraźniej pora wracać do prawdziwego domu, zaznać prawdziwej zimy, gorącego lata i patrzeć na piękną burzę z okna swojego domu. Jak narazie szczęścia tego zazna babcia, która za 1,5 tygodnia wraca do Polski. Nici z roboty, popruło się wszytsko i koniec tej zabawy. A my jedziemy na cały weekend do pięknej Kornwalii. Dlatego też tak bardzo zalezy mi na pogodzie. Chociaż patrzac na codzienne prognozy z tamtego obszaru, nie możemy liczyć na więcej niż 15 stopni, a cudem będzie chociaz odrobina slońca. Totalny paradoks, najpiękniejsze rejony UK, cudowne plaże, przejrzysta woda i wieczne chmury połaczone z zimnem.

 Co do mojej pracy i poszukiwań. Nie mam do tego cierpliwości, totalne dno połaczone z otchłania. Jak nie ciapaty z seksualną ofertą, to jakieś sprzatanie za darmo, albo rozmowa przeprowadzona przez roztelepanego chłopaka na zastępstwie. A wisienką na torcie są wieczne telefony od aktualnego szefa i godzenie go z innymi pracownikami, bo on przeciez ma tylko mój numer (ironia). Bywały dni, kiedy musiałam przekazywać wiadomości od szefa do jednego z pracowników i na odwrót, bo nie wiedzieć czemu, szef nie chciał do niego zadzwonic bezpośrednio. Dodatkowo ciągle się ktoś zwalnia, a dwie osoby muszą wykonywac pracę przeznaczona na trzy osoby w podobnym czasie. A weź sie człowieku doproś o akcesoria potrzebne do ogarnięcia tak duzego sklepu. Mopy mają dwa msc, a powinny byc wymieniane co dwa tygodnie, scierek brak, papieru brak, płynów brak i czekamy na nie już drugi tydzień, a mopem przeznaczonym do toalet musimy też myć podłoge z kantynie;/. żenada!

 OK, ja już kończe i tak za tydzień więc nie będę się musiała tym martwić. A od lipca koniecznie zapisze na coś Domiśka, może basen, a może zajęcia ruchowe, zobaczymy.

Jak narazie zycie idzie w dobrym kierunku i nieługo może będę miała nie tylko lakiernika, blacharza i potrafiewszystko przy samochodach ale jeszcze Dęciarza:). Polecam gorąco od przyszłego roku, gdyby ktoś miał robotte przy samochodzie, doły do wypchnięcia , elementy do malowania, czy czystą blacharkę, to mój mężczyzna chętnie się tym zajmie. A dobry jest w swoim zawodzie bo w każdej robocie trzymają go na siłę, tylko on bidny ciagle szuka czegos lepszego:P.

A teraz nasze zdjęcia z ostatniej wycieczki do Ogrodów w miejscowości LEA. Podsumowanie: piękne miejsce dla miłosników rododendronów. Moja babcia była zachwycona i zdumiona tym, jak wielkie  mogą być okazy tej rośliny, ponieważ zawsze myślała, że to małe krzewiny, a tutaj były olbrzymie drzewa. Cena według nas zbyt wysoka (4.50f os), bo całość przeszliśmy w 40 minut, a z pospiechem P. raczej nie było szans na wygodny wypoczynek wsród roślin. Minusem tez było to, że miejsce jest idealne do zwiedzania w połowie maja, a  my zobaczyliśmy połowę drzew po przekwitanych. 

P.S Przy okazji tej wycieczki, stwierdziłam, ze mam cholernie fotogeniczną babcię.:)