Przy kolejnej przeprowadzce, czeka nas zmiana przychodni. Czekaja nas te kolejne problemy, nie tylko te z agencj i innymi instytucjami. Rowniez problemy w domu nasd nie ominely. Tylko my mozemy miec takiego pecha. Od piatku wieczora, Dominik znowu goraczkowal. Pierwszy trzonowiec mu sie przebija plus trzy dniowka o czym pzrekonalam sie dzisiaj widzac szereg malych krostek na ciele synka. Cztery noce nie przespane, lekarzy prywatnych brak i lament co tu robic. Postanowilismy go obserwowac, w razie co pojedziemy w czwartek czy sobote do polskiej kliniki. W zwiazku z ta "mala" przypadloscia, nie mozemy dzisiaj zaszczepic synka, no i co teraz;
1. Szukamy nowego oddzialu rejonowego przychodni i health visitor. Tutaj nie zawodna byla pomoc kolezanki, ktora bedzie obok nas mieszkala i rowniez ma malego synka. Jezeli nie ma sie dobrych znajomych, to najlatwiej pojsc do punktu informacji miasta (zazwyczaj w bibliotece glownej, badz gdzies w obrebie centrum) lub skorzystac z internetu, wpisac : medical centre i swoje miasto. Wybieramy placowke najblizej swojego domu.
2. My musielismy poinformowac aktualny oddzial HV (health visitor) o przeprowadzce. Jak juz wybierzemy sobie przychodnie, nalezy udac sie do niej zwawym krokiem i poprosic o rejestracje. Pani z usmiechem na twarzy poda komplet dokumentow, ktore nalezy wypelnic i odniesc jak najszybciej. W kazdej przychodni mielismy inne papierki ale wszystkie maja pewne cechy wspolne, tj.: Podstawowe dane osoby rejestrujacej sie. NIN, POprzednia przychodnia i nazwisko lekarza GP, dane dotyczace chorob w rodzinie, zapytanie o uzywki, aktywnosc fizyczna, pobranie organow po smierci itp.
3. Dokumenty, ktore nalezy dolaczy do wgladu to:
- Certyfikat urodzenia dziecka
- dokumenty tozsamosci osob doroslych
- potwierdzenie adresu z nowego miasta
4. Kiedy juz oddamy wszystkie wymagane papierki, Pani rozpoczyna proces rejestracji. Trwa to chwile, a dzieki temu w razie choroby mozemy liczyc na jakakolwiek pomoc. To, ze ta pomoc czesto jest "po lebkach", to juz inna sprawa. My, nie ludzimy sie juz nawet. Kiedy dzieje sie cos powazniejszego z organizmem, chyba lepiej pojechac 100 km dalej i dac te 100 funtow w prywatnej klinice, chociaz to tez nie zawsze sie oplaca bo nawet polacy nie sa nieomylni.
5. Samo umowienie na wizyte jest sprawa banalna. Mozna to zrobic na trzy sposoby: Przez telefon, bezposrednio albo przez internet (nie wiem czy w kazdej przychodni). Ustalamy date, godzine i osobe z ktora chcielibysmy sie widziec (pielegniarka, doktor, polozna czy kogo tam wolimy).
6. W wyznaczonym dniu stawiamy sie na wizyte. Spoznialskich czeka zmiana daty na inna, a Ci ktorzy przybyli punktualnie, poczekaja pewnie kolejnych 40-sci minut. Najpierw trzeba stanac w kolejce i potwierdzic przbycie. Mila Pani spyta o dane i poprosi o zaczekanie. Kiedy bedzie wasza kolej, na tablicy ktora wissi na scianie ukaze sie informacja: Mrs XXX room 65 itp. Czasami wywoluja tez osobiscie ale zazwyczaj odbywa sie to wlasnie przez ta tablice.
Czego nie psotkamy w angielkiej przychodni? Paniki, i wscieklej cholery. Rozgardiaszu i spoconych, czerwonych twarzy. Tutaj nie ma pukania do drzwi:Czy mozna juz wejsc? Czy ktos z Panstwa czeka w kolejce? Pani nie byla przede mna! Gdzie sie Pan tak pcha itp. To wlasnie tu lubie, tylko to bo w gainecie juz nie jest tak wesolo i czesto wychodzi sie wkurzonym.
Ponizej moja pierwsza tablica informacyjna z czasow ciazy (ale bylam podjarana:)) i przyklady drukow do wypelnienia, pzrepraszam za jakosc i znowu za brak polskich znakow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosze o pozostawienie opinii:)