Tak wiem, że miałam poplątane ramiączka, że czarny nie pasuje do białego (to jasny niebieski ale mniejsza o to), że na koszulce miałam plamy z kaszy. W takie dni (a juz szczególnie o 10 rano) nie przeglądam się zbyt często w lustrze, a zobaczyłam to dopiero na filmie:).
Zdjęcia raz jeszcze:
Produkt w niebieskiej tubce, to rpóbka peelingu do ciała o ślicznym cytrynowym zapachu.. Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosze o pozostawienie opinii:)